Choinka w Anglii i pierogi w Palermo – reprezentanci Polski o piłkarskich świętach

Generalne porządki, przygotowanie kolacji wigilijnej, przystrajanie choinek i pakowanie ostatnich prezentów. Dni przedświąteczne nie pozostawiają Polakom czasu na inne zajęcia i pasje. Czy podobnie jest w domach bardziej piłkarskich, zarówno u dorosłych reprezentantów Polski, jak i młodszych nadziei polskiego futbolu? Postanowiliśmy wysłać nasze elfy i sprawdzić, co słychać u Krychowiaka i spółki w tym wyjątkowym czasie.

 
 

Chyba nie ma na świecie osoby, która zapytana o świąteczne skojarzenia, w pierwszej kolejności wymieniłaby futbol. Kiedy jednak damy ludziom więcej czasu, to okaże się, że prawdziwi pasjonaci zaraz po karpiu, choince i rodzinnym kolędowaniu wskażą na piłkę nożną. Ta bowiem w trakcie świąt jest nie tylko tematem świątecznych dyskusji, ale gdzieniegdzie nawet nabiera rozpędu niespotykanego w żadnym innym momencie sezonu.

W kwestii piłki nożnej i jej obecności przy świątecznym stole zawodnicy mają odmienne podejścia. Thiago Cionek poza meczami i treningami, dodatkowo ogląda mecze w telewizji, bo – jak tłumaczy – futbol to jego życie i po prostu uwielbia to robić. Podobnie jest z młodymi kandydatami na piłkarzy. Dystans do futbolu starają się natomiast złapać w tym okresie rodzice Zuzanny Witek, jednak przy niej i jej bracie nie jest to w stu procentach możliwe. W same święta stara się odpocząć także Grzegorz Krychowiak, ale podobnie jak u Witków jest to bardzo trudne, bo temat futbolu dosyć często powraca w rozmowach przy świątecznym stole. Skuteczniejszy w łapaniu oddechu jest natomiast Jarosław Jach.

Do podstawowych obowiązków zawodowego piłkarza należy także odpowiednia dieta, która w czasie świąt wystawiona jest na poważną próbę. Wydaje się, że dla zawodników nie powinno być przerwy od dietetycznego rygoru. Jak to wygląda w praktyce? Piłkarze reprezentacji Polski zgodnie przyznają, że w tym szczególnym okresie można sobie pozwolić na więcej, jeśli chodzi o jedzenie, ale trzeba to robić z głową. Dietą nie przejmują się zupełnie dzieci. Dla nich główną atrakcją i tym, co zaprząta ich głowy są oczywiście prezenty. Dla Zuzi Witek trafiony jest każdy upominek związany z piłką. W tym roku poza piłkarskimi prezentami marzy także o bezprzewodowym głośniku. Alan Krysiński jedne ze świąt zapamiętał w sposób szczególny ze względu na to, co znalazł pod choinką. 

Starsi zawodnicy na każdym kroku podkreślają, że dla nich najważniejsza jest możliwość spędzenia czasu z rodziną, na co w trakcie sezonu nie zawsze jest czas. Święta dają taką szansę i właśnie dlatego zawodnicy wyczekują ich z nieskrywanym utęsknieniem. Zarówno im, jak i wszystkim piłkarskim kibicom życzymy, aby nadchodzące święta przeżyli w sposób wyjątkowy, piłkę traktując przy tym jako miły dodatek i przerywnik w rodzinnym kolędowaniu.

Marek Buklarewicz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

*

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments