Boeing, Boeing – jedna z najzabawniejszych komedii teatralnych już w ten weekend!

Czy poligamia jest w ogóle możliwa? Tak, jeśli tylko umie się dobrze planować… A Maks jest w tym prawdziwym ekspertem: w swoim notesie skrzętnie zapisuje godziny odlotu i przylotu kolejnych samolotów, bo każda z jego trzech narzeczonych (Jola, Johana i Janet) to stewardessa innych linii lotniczych. Wszystko układa się świetnie, dopóki na horyzoncie nie pojawia się Boeing – samolot szybszy niż inne. Reszty już nietrudno się domyślić – zmiana rozkładu lotów niszczy misternie skonstruowany harmonogram randek. W wybrnięciu z kłopotów pomaga Maksowi przybyły spod Grunwaldu kuzyn Paweł i zaciągająca ze Wschodu pomoc domowa Nadia.

Sztuka francuskiego pisarza Marca Camolettiego „Boeing, Boeing” to wielki przebój światowych scen teatralnych. Zagrana została w przynajmniej 55 krajach; trafiła na West End i Broadway, została laureatką Tony Awards, a w 1991 roku doczekała się 17 500 reali­zacji i została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa w kategorii „najczęściej wystawiana francuska sztuka”. Na polskie sceny sztuka trafiła w 1964 roku, dzięki przekładowi Henryka Roztworowskiego, pod tytułem „Latające narzeczone”. W okresie swej największej popularności, w latach 60.-80. zrealizo­wana została dziesięciokrotnie.

Po długoletniej przerwie powróciła na polskie sceny pod orygi­nalnym tytułem „Boeing, Boeing” za sprawą nowego, świetnego przekładu Bartosza Wierzbięty. Autor tłumaczeń takich kinowych hitów jak „Shrek” czy „Madagaskar” odświeżył przykurzoną nieco farsę Camolettiego, umiejętnie przenosząc najzabawniejsze treści oryginału w polskie realia.

Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

Fot. Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

*

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments