Pierwsze oficjalne derby ligowe futsalowe Jagiellonii Białystok z Futbalo Białystok to już historia. Kibice, którzy stawili się w sobotni wieczór na hali „mechaniaka” z pewnością nie wyszli rozczarowani: obie drużyny stworzyły wspaniałe widowisko, które było wizytówką podlaskiego futsalu.
Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach zawodnicy Jagiellonii wyszli na mecz bardzo zmotywowani. Już w 1 minucie objęli prowadzenie po golu Mateusza Łabieńca. Od 11 minuty żółto-czerowoni (a w sobotę grający na biało-czarno-złoto) musieli uważać gdy na koncie mieli już. 5 fauli, a każdy kolejny skutkowałby przedłużonym rzutem karnym dla futbalo – taki jednak się nie pojawił. W 12 minucie prowadzenie podwyższył Jacek Dzienis i wynikiem 2-0 zakończyła się pierwsza połowa.
Prowadzenie dało Jagiellonii pewność siebie, która została „książkowo” wykorzystana po zmianie stron. Bramki numer 3 i 4 zdobył Dzianis Samsonov, który dopiero po raz drugi w tym sezonie wyszedł na parkiet. Jagiellonia ma 3 zawodników spoza Unii Europejskiej, a w meczu może zagrać tylko dwóch, więc trener musi rotować Brazylijczykami i Samsonovem. Na 5-0 podwyższył atomowym uderzeniem Mateusz Łabieniec w 34 minucie, a minutę później jak się później ostatnią naszą bramkę zdobył powracający po kontuzji Grzegorz Haraburda. W końcówce przyszło w szeregach Jagiellonii przyszło „rozprężenie”, czego efektem były dwie bramki zdobyte przez Futbalo w 36 i 38 minucie.
Na trybunach był komplet czyli przysłowiowy „sold out”, a młodzież prowadziła wspaniały doping. Dla kilkudziesięciu osób organizatorzy musieli odmówić wejścia na halę ale pojemność trybun, przepisy prawa i bezpieczeństwo kibiców jest najważniejsze. Kolejny mecz ligowy Jagiellonia Białystok rozegra w najbliższą środę.
Skrót meczu:
Wypowiedzi trenerów:
Tabela po 7 kolejce:
https://jagielloniafutsal.pl/tabela/
foto: Damian Przestrzelski