Najmłodszych uchodźców z Ukrainy w Białymstoku odwiedził dziś (5 marca) prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Zapewnił, że Miasto Białystok i białostoczanie otoczą ich opieką.
Dzieci przyjechały do Białegostoku z Kramatorska i Dnipro. Mają od 3 do 18 lat. Ich opiekunki, panie Olena, Liliana i Irina ze wzruszeniem mówiły dziś o ich drodze do Białegostoku.
– Podróż do Was przez Ukrainę była bardzo ciężka, jechaliśmy 32 godziny. Jestem bardzo wdzięczna Polakom. Nakarmili nas, mamy opiekę psychologiczną, wszystkim bliskim, którzy zostali na Ukrainie mówię, jak nas tu przyjęto – powiedziała pani Olena z rodzinnego domu dziecka w rejonie Dnipro, która ma pod swoją opieką dziesięcioro dzieci.
Najmłodsi uchodźcy trafili do Białegostoku w nocy, z czwartku na piątek (3-4 marca). Schronienie znaleźli w budynku, gdzie wcześniej działał dom dziecka. Miejsce zostało wyposażone w niezbędne urządzenia: meble, łóżka, czy materace.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni, bo to była pierwsza noc, kiedy spokojnie spaliśmy – mówiła pani Irina, z Kramatorska (obwód doniecki). W Białymstoku jest z trójką dzieci.
W imieniu mieszkańców Białegostoku uchodźców przywitał prezydent Tadeusz Truskolaski, który zaznaczył, że jako wspólnota lokalna zrobimy wszystko, by dzieci i ich opiekunki czuły się w Polsce przede wszystkim bezpiecznie.
– Wiadomo, że wasz dom został daleko, ale wasze bezpieczeństwo jest w tej chwili najważniejsze. Czujcie się jak u siebie w domu, na pewno zaopiekujemy się Wami, jak możemy, będziemy się dzielić tym, co mamy, bo nasze serca są otwarte dla waszego narodu, który tak cierpi niezasłużenie – mówił prezydent.
Dzieci wraz z opiekunkami, zostaną w miejskiej placówce tak długo, jak długo będą potrzebowały schronienia. Grupa ma wsparcie tłumaczy i psychologów. Lekarz z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zadeklarował gotowość pomocy w razie problemów zdrowotnych tej grupy.
Na dobry początek pobytu w Białymstoku dzieci otrzymały drobne podarunki od prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Co chwila także białostoczanie dowożą meble, sprzęty agd, ubrania, kosmetyki, wszystko to, co dzieciom jest potrzebne.
Chęć i zakres możliwej pomocy można zgłaszać na adres: sekretariat@centrumbia.pl.
Urszula Boublej