Burmistrz Wasilkowa budżet wykonał, ale zaufania radnych nie zyskał

Radni Wasilkowa udzielili burmistrzowi Adrianowi Łuckiewiczowi absolutorium za wykonanie budżetu, ale już wotum zaufania – nie.

W czwartek, 24 czerwca odbyła się w Wasilkowie sesja absolutoryjna. W czasie ośmiu godzin jej trwania nie zabrakło kąśliwych uwag przeciwników burmistrza, ale także płomiennych mów obrończych mieszkańców, którzy przyszli go bronić. – To przecież nasze wspólne miasto, tu barwy polityczne nie powinny mieć znaczenia – mówili mieszkańcy. Ale to nie przekonało przeciwników włodarza gminy.

– Gdzieś w kuluarach usłyszałem, że wotum zaufania jest sprawą polityczną – gorzko zauważył radny Łukasz Bojanowski. – Widać wyraźnie, kto stoi za tym wynikiem.

To był świetny rok, ale zdecydowała polityka

Adrian Łuckiewicz jest przekonany, że osiągnięte przez gminę wyniki w 2020 roku świadczą na jego korzyść.

– W 2020 roku zrealizowaliśmy szereg inwestycji dla gminy, jak budowa ulicy 3 Maja w Wasilkowie, ulice Kamienna i Lipowa w Jurowcach, remont nawierzchni ul. Białostockiej od Wodociągów do Doliny Cisów. To był naprawdę świetny rok, w którym bardzo dużo udało się zrealizować. O wiele więcej niż np. w latach 2015-2017 – uważa burmistrz Wasilkowa. – W tym czasie rozpoczęliśmy też szereg kluczowych inwestycji: jak rozbudowa przedszkola przy ul. Polnej, budowa ronda u zbiegu ulic Polna/Kościelna.

– Analizując raport za rok ubiegły ważne by porównać dane na koniec 2019 i 2020 roku, by zobaczyć, jak zmieniała się kondycja naszej gminy. I przede wszystkim wyraźnie widać kolejny rok, kiedy notujemy spadek nominalnego zadłużenia gminy, ale też przede wszystkim spadek zadłużenia per capita: 1077 zł do 979 zł. Zwracam też uwagę na wzrost dochodów własnych gminy, co jest dowodem, że Karta Wasilkowianina i Loteria PIT-owa przynoszą wymierne skutki – wyliczał z kolei radny Łukasz Bojanowski. – Warto zwrócić uwagę i na 15 mln zł pozyskane z funduszy unijnych i krajowych. Nie mam wątpliwości, że to był dobry rok pracy na rzecz gminy.

Zarzuty radnych

Główne, właściwie jedyne zarzuty radnych odnosiły się do dwóch inwestycji – niezrealizowania projektu „Mały Rynek” w Wasilkowie oraz zakupu zabytkowej nieruchomości w centrum Wasilkowa z przeznaczeniem na Dom Seniora. Gmina pozyskała ok. 1 mln zł na projekt realizacji ryneczku w Wasilkowie, ale jego rzeczywiste koszty okazały się być dużo wyższe, na co nie było środków.

Główny oponent burmistrza w radzie radny Piotr Półtorak stwierdził zresztą, iż nie ma pretensji, że nie wybudowano targowiska, bo za te pieniądze nie miało to sensu, natomiast ma pretensję, że została kupiona rudera za 0,5 mln zł z przeznaczeniem na Dom Seniora.

– Te powody podnoszone przez radę nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Na ryneczek musielibyśmy wydać dodatkowe 1,7 mln zł, (przypominam, że w budżecie mieliśmy na ten cel tylko 2 mln. zł., a najtańsza oferta, która wpłynęła do nas podczas trzech zorganizowanych przetargów wyniosła 3,7 mln. zł.) a na zakup nieruchomości z przeznaczeniem na Dom Seniora zgodę wyraziła sama rada. Nie rozumiem więc do kogo teraz radni mają pretensje? – podkreśla burmistrz Łuckiewicz. – Dlatego decyzje rady postrzegam w kategoriach czysto politycznych. Bez względu na to co robię, jakie mamy wyniki jako gmina, większość rady nie udzieli mi wotum zaufania, bo nie jestem członkiem PIS. Poza tym większość rady żywi do mnie jakieś swoje osobiste urazy.

Przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Zalejski zarzucał burmistrzowi, że nie zrealizowano przebudowy ulic: Dwornej, Poziomkowej i Górskiej. Adrian Łuckiewicz przypomniał więc przewodniczącemu, że to on sam (Jarosław Zalejski) inicjował przeniesienie funduszy z tych zadań i zostały one ograniczone do tego stopnia, że inwestycji po prostu nie dało się zrealizować. Inwestycje te są realizowane w roku 2021. A środki umożliwiające podpisanie umowy i ich realizacje pojawiły się dopiero w grudniu 2020 r. staraniem burmistrza.

Rada jako najsłabsze ogniwo

W sesji wzięło udział kilkoro mieszkańców gminy.

– Widać jak Wasilków się rozwija się, pięknieje, postępy są mierzalne. Nowe skwery, nowe zasadzenia, wewnętrzna komunikacja – to ogromne efekty – mówiła Anna Biegańska, mieszkanka Wasilkowa i wiceprzewodniczący Rady Seniorów w gminie. – Mnie bardzo spodobała się inicjatywa zakupu domu z historią na przyszły Dom Seniora. Nas, jako Radę Seniorów cieszy, że dobro seniorów leży na sercu burmistrza, jest na prawie na wszystkich naszych spotkaniach. W przeciwieństwie do radnych. Ciężko was było przekonać do zakupu, a powinniście w końcu zaplanować jak wspólnie z burmistrzem zrealizować ten projekt.

Wtórował jej Wojciech Winogrodzki, kolejny mieszkaniec gminy.

– Jak podjęliście decyzje o zakupie Domu Seniora to powinniście z pełną parą pomóc by to zrealizować. To jest wasz obowiązek – grzmiał Winogrodzki. – Z dużą uwagą wspólnie z mieszkańcami obserwujemy obrady rady. Nasza gmina notuje obecnie dobry rozwój. Mógłby on być szybszy, gdyby nie najsłabsze ogniwo. I najsłabszym ogniwem jesteście wy – ta rada.

Powtórka z rozrywki

Przypomnijmy, że już rok temu Rada Miejska nie udzieliła burmistrzowi wotum zaufania (wtedy także i absolutorium). Burmistrz jednak odwołał się od tego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i ten unieważnił uchwałę o braku wotum zaufania. Z kolei uchwałę o braku absolutorium uchyliła w ubiegłym roku Regionalna Izba Obrachunkowa.

Czym skutkuje brak wotum zaufania? Jeśli się powtórzy dwa razy, rada może, ale nie musi, podjąć uchwałę o referendum w sprawie odwołania burmistrza.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

*

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments