Młodzi gimnastycy z Ukrainy trenują i mieszkają w Politechnice Białostockiej

40 młodych ukraińskich gimnastyków z klubu SUMMIT ćwiczy w Hali Widowiskowo-Sportowej Politechniki Białostockiej. Przygotowują się tu do udziału w międzynarodowych turniejach. Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie nie funkcjonuje hala sportowa w Charkowie, w której trenowali. Na naszej uczelni mają zapewnione zakwaterowanie oraz miejsce do szlifowania formy.

Mamy przyjemność gościć ukraińską młodzież. Grupa jest zakwaterowana w jednym z naszych akademików, gdzie mają bardzo dobre warunki bytowe. Mają też blisko na codzienne treningi, bo korzystają z uczelnianej hali sportowej, wyposażonej w siłownię oraz prysznice – mówi kanclerz Politechniki Białostockiej Wojciech Konopacki.

Sportowy Klub SUMMIT to utytułowany zespół z dużymi osiągnięciami w rock’n’rollu akrobatycznym, wielokrotny mistrz Ukrainy, a także medalista międzynarodowych zawodów Światowej Federacji Rock’n’Rolla Akrobatycznego WRRC. Tylko w 2021 roku jego zawodnicy zdobyli złoty i srebrny medal mistrzostw świata w kategorii juniorów, brązowy medal mistrzostw świata w kategorii juniorów, brązowy medal mistrzostw świata kobiet.

Zespół liczy około 240 osób, jednak od czasu wybuchu wojny w Ukrainie nie ma gdzie trenować. Nie funkcjonuje hala sportowa w Charkowie. Zagrożeniem dla życia jest nawet spotykanie się w tym mieście w większej grupie. Uciekając przed wojną młodzi sportowcy rozjechali się po kraju i Europie. Mimo to SUMMIT otrzymał zaproszenia na prestiżowe turnieje serii WRRC: 17 września ma wystąpić w Austrii, 1 października w Krakowie, 15 października na Słowacji, 12 listopada w Finlandii.

Dzięki życzliwości Miasta Białystok oraz Politechniki Białostockiej do naszego miasta przyjechało 40 zawodników SUMMIT (w wieku od 11 od 21 lat) wraz z trenerami. Mieszkają w domu studenta Gamma na terenie kampusu Politechniki Białostockiej przy ul. Zwierzynieckiej. Korzystają z pomieszczeń hali widowiskowo-sportowej uczelni, które pod względem logistycznym są najkorzystniejszym obiektem do przeprowadzania treningu grupy. Organizacyjnie grupę wspiera Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej „Widok”.

Jesteśmy bardzo wdzięczni Politechnice Białostockiej za to, że zapewniła nam mieszkanie i udostępniła piękną, dużą salę do treningów. Dzięki temu mamy bardzo dobre warunki, ułatwiające przygotowanie do turnieju – mówi Marina Mikhno, trenerka grupy SUMMIT. – Jesteśmy też wdzięczni miastu Białystok, że zaopiekowało się naszą sportową rodziną. Dziękujemy, że możemy tu przebywać, bo sytuacja w Ukrainie jest teraz bardzo trudna i nasze dzieci nie mają możliwości by trenować. Tu mamy godne warunki, dzięki którym dzieci mogą przygotować się do turnieju oraz wyjazdu, żeby zaprezentować swoje umiejętności i zdobyć wysokie miejsca.

Grupa trenuje akrobatyczny rock’n’roll. – To bardzo trudny taniec. Bardzo szybki i jednocześnie piękny, z wysokim podnoszeniem nóg, rąk, z wyrazistymi kostiumami oraz muzyką. Trzeba bardzo dużo czasu poświęcić na treningi, żeby zdobyć miejsca na podium. Bardzo dbamy o to, żeby dopracować wszystkie elementy występu – wyjaśnia jedna z zawodniczek SUMMIT, Juliia Mikhno.

Treningi zespołu na Hali Widowiskowo-Sportowej Politechniki Białostockiej odbywają się od poniedziałku do soboty, po 6 godzin dziennie!

Poranny trening trwa 3 godziny, drugi – wieczorny – także. W ciągu doby wychodzi 6 godzin, jednak to wciąż zbyt mało. Do dopracowania jest bardzo dużo niuansów, aby każda linia, figura była bardzo ładna i precyzyjna – tłumaczy Marina Michno. – Zaczynamy rozgrzewką, następnie dopracowujemy każdy element. Potem wykonujemy trening siłowy. Musimy pracować nad mięśniami. Nasz sport wymaga ogromnego wysiłku fizycznego i mentalnego. W Białymstoku zostaniemy do 15 września. Potem wyjeżdżamy na pierwsze zawody do Austrii.

Pomiędzy treningami młodzi Ukraińcy znajdują czas na zwiedzanie stolicy Podlasia.

W Białymstoku jest pięknie. Bardzo ładne jest centrum, pobadają mi się zielone drzewa i skwery. Lubię tu spacerować – przyznaje Juliia Mikhno. A inna zawodniczka, Kamilla Vasilieva, dodaje: – Na Rynku jest duża cerkiew. Byliśmy również w Pałacu Branickich.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

*

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments