Studenci architektury krajobrazu Politechniki Białostockiej malują repliki obrazów znanych malarzy!

By zobaczyć „Żurawie” czy „Czwórkę” Józefa Chełmońskiego nie trzeba wizyty w Muzeum Narodowym w Krakowie. Dzieła polskich malarzy wzięli na swój warsztat studenci kierunku architektura krajobrazu na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej. Młodzi pasjonaci sztuki tworzą repliki znanych obrazów epoki realizmu. Ich prace można podziwiać na korytarzach wydziału.

 

Dlaczego studenci architektury krajobrazu tworzą grafiki i malują obrazy? Odpowiedź jest bardzo prosta. Umiejętność rysunku na studiach (jak i w przyszłej pracy) jest niezbędna
w opracowaniu koncepcji aranżacji krajobrazu. Dzięki temu można w łatwy sposób zwizualizować swoje pomysły.

Ale jak poradzić sobie z zawiłościami malarskiej kompozycji, perspektywy? Okazuje się, że
z pomocą przychodzi…matematyka.  

Oprócz wyobraźni i talentu trzeba też logicznie patrzeć na przestrzeń, ponieważ wszystko opiera się na zasadach matematycznych. Najważniejsza jest kompozycja, która jest na podstawie matematyki. Perspektywę można policzyć – twierdzi Joanna Leszczkowska, studentka architektury krajobrazu, należąca do studenckiego Koło Naukowego Rysunku
i Malarstwa ARTchitektura
na WBiNŚ, w którego skład wchodzą studenci kierunków: architektura krajobrazu oraz gospodarka przestrzenna.

Koło funkcjonuje na wydziale dopiero od 1,5 roku, ale jego studenci mogą się pochwalić wieloma ciekawymi realizacjami. Ich obrazy można było podziwiać na wystawie m.in.
w Operze i Filharmonii Podlaskiej, gdzie w maju 2023 r. prezentowali serię kompozycji na płótnach, inspirowanych formami geometrycznymi
. Obecnie zajmują się przygotowaniem cyklu dzieł poświęconych polskiej klasyce malarstwa. Tworzą wielkoformatowe kopie obrazów, takich mistrzów jak Wyczółkowski, Chełmoński, Matejko, czy Gierymski. Część z ich można zobaczyć na parterze wydziału, nad kilkoma trwają jeszcze prace.

Kopiujemy rysunki, opanowaliśmy technikę ołówkową, malujemy farbami, uczyliśmy się mieszania kolorów i malowania realizmu na podstawie martwej natury. Malujemy też abstrakcje i robimy repliki słynnych twórców – mówi Izabela Kozak, jedna z młodych artystek z architektury krajobrazu.

Repliki robią wrażenie nie tylko za sprawą wiernego odtworzenia dzieła, ale i rozmiaru. Prace mierzą bowiem 177 cm x 97 cm. Powstawały w pracowni na wydziale, gdzie pod okiem opiekuna koła, mgr inż. arch. Elżbiety Orzechowskiej powstają także martwe natury, pejzaże, czy abstrakcje.

Nasze koło ARTchitektura ma taką misję propagowania sztuki wśród studentów. – A mamy bardzo dużo studentów, którzy chcą się rozwijać, nie tylko plastycznie – mówi Elżbieta Orzechowska, wykładowca na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku PB.

Za sprawą pasjonatów malarstwa wydział ma swoją mini galerię. Na II piętrze zostały wyeksponowane wcześniejsze prace studentów gospodarki przestrzennej i architektury krajobrazu i jest ich aż ponad 70 prac. Na parterze zaś znajdują się wielkoformatowe kopie znanych artystów. Każdy może je obejrzeć. Póki co jest ich tylko kilka, ale już niebawem kolekcja powiększy się o kolejne.

 – Jestem pod wrażeniem. Można przypatrzeć się naprawdę wspaniałym pracom. Jest ich trochę, a będzie ich coraz więcej zapowiada – prof. dr hab. inż. Michał Bołtryk, dziekan Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej.

Na WBiNŚ wkrótce będzie można też oglądać oryginalne grafiki Picassa, Chagalla, Rembrandta.

fot. Iryna Mikhno_PB

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

*

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments