W sobotnie południe w Sanktuarium w Świętej Wodzie rozpoczęła się uroczysta Msza święta w intencji Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych w postaci nieprzerwanie padającego od samego poranka deszczu, podczas Mszy świątynia zapełniła się niemal po brzegi.
Organizatorzy, goście oraz licznie zebrani uczestnicy i turyści modlili się za ofiary dwóch totalitaryzmów uciskających nasz naród od początku wybuchu II W.Ś. do ostatniego partyzanta, a zwłaszcza za tych, którzy zostali pochowani w bezimiennych grobach i do dziś miejsca ich pochówku nie są znane oraz za żołnierzy zapominanych, za których nikt już się nie modli lub nie była nigdy za nich odprawiona Msza Święta żałobna. Sprawujący Mszę Św. Ks. Piotr Waliński nawoływał podczas kazania do posiadania zawsze serc pełnych młodzieńczej energii do poszukiwania i głoszenia prawdy tak jak w psalmie: „chłopcy i dziewczęta chwalcie imię Pana”, również w kontekście odkrywania prawdy historycznej.
Po Mszy, mimo planowanego koncertu orkiestry oraz dłuższych obchodów w powstającym miejscu pamięci, obchody zostały ze względu na wciąż nieustające opady deszczu skrócone tam do złożenia kwiatów przez delegacje oraz krótkiej modlitwy za zmarłych. Pozostałe elementy wydarzenia zostały przeniesione do części piknikowej pod zadaszenie. Tam nastąpiły przemówienia. Z ramienia organizatorów wypowiedział się Wojciech Przybysz ze Społecznego Komitetu Budowy Miejsca Pamięci Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego 1939-56, dziękując za przybycie mimo złych warunków oraz Michał Mikucki – prezes podlaskiej Młodzieży Wszechpolskiej mówiąc o potrzebie pamięci o poległych żołnierzach, którzy powinni stanowić przykład niezłomności i poświęcenia dla dzisiejszej młodzieży. Swój czas na wypowiedź wykorzystał również Pan Bogusław Łabędzki z IPN, który podkreślił ważność używania słowa „święto” w nazwie wydarzenia przez wzgląd na potrzebę świętowania żywotów wspominanych żołnierzy.
Po części oficjalnej nastąpił żołnierski poczęstunek oraz ognisko, dzięki któremu uczestnicy mogli ogrzać się i pożywić. Dostępne były również stoiska z ulotkami, pismami oraz książkami i innymi gadżetami. Był to również czas rozmowy i integracji z czego uczestnicy chętnie korzystali.